Odwiedź nas

ul.Mickiewicza 8
47-100 Strzelce Opolskie

Skontaktuj się z nami

+48 721 461 023
gabinet@twojapodolog.pl

1% dla Sławka

Pewnego dnia na Facebook’u pojawiła się informacja o 1% dla Sławka i to był impuls aby zrobić to, z czym od dawna odwlekałam.

„Jak żyjesz?” – to pierwsze słowa, które napisałam do kolegi z podstawówki.

W 2016 roku jedna z pacjentek opowiada o wypadku chłopaka z sąsiedniej wioski, który złamał kręgosłup na odcinku szyjnym, uszkodził rdzeń kręgowy. Słucham słucham i okazuje się, że jest to kolega z podstawówki… Takie niedowierzenie… Ale jak? Ale dlaczego akurat on? W tym wieku? Pytania bez odpowiedzi. Zatrzymanie się na chwilę i zastanowienie, co z nim dalej będzie. Brak odwagi i poczucie strachu było tak silne, że pomysł zapytania się o stan zdrowia, czy nawet odezwania się, był silniejszy niż chęć podzielenia się dobrym słowem. I tak czasami gdzieś się ocierałam o temat Sławka – spotykając przypadkowych ludzi, zajmując się swoim życiem, jak każdy z nas – ignorując życie innych.

Niemalże rok temu, o tej samej porze właśnie, napisałam do Sławka nocą: „Jak żyjesz?”. Nabrałam odwagi bez oceniania siebie czy dobrze zrobię i bez lęku, czy mnie nie ochrzani albo zignoruje, bo ja tak naprawdę Sławka nie znałam. Ja znałam Sławka z ławki szkolnej. Ani ja, ani on – nikt z nas nie jest tym młodym człowiekiem ze szkolnych szalonych lat. Więc napisałam do obcego człowieka. Wcześniej nie wiedziałam, jak napisać, co napisać do osoby na wózku. Zapytać o rodzinę, o dzieci, o to jak zdrówko, jak życie ci się układa… Wydaje nam się czasem zbyt dużo, paraliżuje nas strach, który miewa nad nami przewagę, a się okazuje, że jest tylko iluzją.

Sławek odpisał ciepłymi słowami – dużo radości było w naszej rozmowie i chociaż ostatnio widzieliśmy się w 8 klasie, to rozmawialiśmy, jakbyśmy się dobrze znali. Nasze rozmowy były szczere i potrzebne. Sławek, chociaż jest w klatce swojego ciała, to nie jest świadom jak dobra robotę robi tym, że jest! Sławek ma poczucie humoru i dystans do siebie i „jest twardy, jak stonka”. Nie poddaje się. Na pytanie: „Jak się czujesz?” opowiadał, jakie ma szczęście, że jest tak, jak jest. Nie wiem czy oglądaliście film „Forest Gump”. Ktoś zapytał głównego bohatera o służenie w Wietnamie, a on opowiadał o gwiazdach, które widział nocą i o samych dobrych obrazach. Troszkę podobnie wyglądała nasza rozmowa – czasami łzy lecą ze śmiechu, bo tak niepoważne są nasze dyskusje.

Rozmawiając ze Sławkiem, poczułam poczucie wstydu, że mój problem jest taki malutki… Uwolniłam poczucie wstydu i ugotowałam zupę, a dokładnie barszcz i od tego czasu, naprawiałam każdego dnia niemoc umysłu, jaką doświadczyłam wcześniej. Sławek nie ma możliwości aby wykonać wiele czynności, a gdzież tam ugotować. Mimo to konsekwentnie ćwiczy, by zdobywać nowe umiejętności, które dla nas są oczywistością każdego dnia, których nie dostrzegamy. On jest wdzięczny za to, że ma wspaniałą opiekę nad sobą, że otacza go Armia Dobrych Ludzi.

I tak oto Sławek jest przyjacielem, który pomógł mi wyjść z dołka. Jest moim bohaterem. Jego życie uległo zmianie, a moje, dzięki niemu, również i za to jestem mu wdzięczna. Chciałam się podzielić historią, która pozwoliła mi doświadczyć czegoś dobrego. Poznać świat osoby niepełnosprawnej, dla której każdy dzień, to jak zdobywanie najwyższych szczytów w górach. Jak ważna jest każda część ciała i umysłu.

Jeśli nie możesz zmienić całego świata, to możesz zmienić lepsze jutro jednej istoty na ziemi – może to być Sławek lub inny Sławek, lub zwierzak w sytuacji potrzebującej, któremu masz szanse oddać 1% z podatku – tu dokładnie na konto Stowarzyszenia Dobrodzień Potrzebującym – na więcej ćwiczeń, rehabilitacji, leczenie. A może rozejrzysz się wkoło siebie i dojrzysz obok osobę, z którą po prostu, od czasu do czasu, możesz pooglądać razem kabaret lub wypić dobrą herbatę, rozmawiając o dobrych rzeczach. Nie trzeba zbyt wiele, by motywować siebie wzajemnie, bez poświęcania i litości, a z poczuciem bezwarunkowej dobrej intencji.

1% POCZUĆ GRUNT POD NOGAMI - SŁAWEK MOSZ
STOWARZYSZENIE DOBRODZIEŃ POTRZEBUJĄCYM NR KRS 0000210880
W RUBRYCE "CEL SZCZEGÓŁOWY" WPISZ PROSZĘ: SŁAWEK MOSZ

Mając sprawne ręce i nogi, ciało i umysł – w dobie cywilizacji możemy stawać się, dla osób będących w identycznej sytuacji, jak Sławek, „okienkiem„ na świat, którego nie zobaczy. Tak więc Sławek czasem chodzi ze mną na spacery z Shirą i zdobywa szczyty w górach. Myślę, że zgodzicie się, iż nagrywanie filmików z telefonu jest idealnym posunięciem w technice dzisiejszych czasów.

Cieszę się, że coś z pozoru normalnego, w jakiś sposób pozwoliło mi znaleźć w sobie impuls, by opowiedzieć historię, która mam nadzieje napędzi nas do dalszego działania i da jakąś odrobine motywacji.

Sławek już nie doświadczy topografii podłogi pełną stopą, a w zasadzie stopami, ale razem z całą ekipą naszych podologów przesyła dużo pozytywnej energii i humoru.

Bądźmy wdzięczni za każdy szczegół każdego dnia!

Radosnego dnia lub radosnego wieczoru!

Gosia, Asia, Kasia i oczywiście Sławek